sobota, 14 sierpnia 2010

.

Jest prawie 2 w nocy, a ja mam wyrzuty sumienia, że opuściłam mego bloga. To trudne dla mnie, bo od maja nie miałam praktycznie czasu na nic. Matura… a teraz praca i przygotowywanie się na studia, a tak w sumie to kogo ja chcę okłamać. Przecie się wcale nie przygotowuję, bo niby co mam robić?! Chyba, że psychicznie, ale nie tego też nie robię. W tej chwili oczekuję. Oczekuję tego co będzie jutro, co będzie kiedyś. A teraz chcę się zmienić. To jest mój cel. Stać się lepszym człowiekiem, doskonalić się, obalać mity i stawiać czoło wyzwaniom. „Uświęcać środki”.
Czyli teraz muszę postawić sobie cel… i oczywiście go zrealizować. Ale to może już jutro, a właściwie dzisiaj tylko o rozsądniejszej porze. : )

Całuję – A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz