poniedziałek, 12 kwietnia 2010

:)))))


Coś jest nie tak. Chyba. Cały dzień dziś myślałam, co mam napisać na tym blogu. Czuję, że mnie to wciągnie :P W sumie to pewnie dobrze. Dla mnie.
yyy. tak. Nie umiem dodawać zdjęć. Dlaczego ja nie umiem dodawać zdjęć? Czy to ja jestem ułomna, czy to jest trudne? Haha.


A tak. Miałam napisać moją teorię.
Moim zdaniem, ta tragedia nie zdarzyła się przypadkiem, to raz. W ogóle nie lubię rosyjskiego narodu także mogę snuć domysły o spiskach i konspiracjach, ale nie dziś. Nie o to mi chodzi. Chciałam powiedzieć, że dzięki tej tragedii, która na pewno będzie martyrologicznym etapem w historii naszego kraju ludzie, a mam tu na myśli moje pokolenie, czyli młodzież i jeszcze młodszych, dowiedzieli się, że było coś takiego jak mord w Katyniu i skojarzą daty, i dowiedzieli się też zapewne, że wydarzyło się to 10 kwietnia 70 lat temu. Mam taką nadzieję, bo szczerze mówiąc to w 100% jestem przekonana, że połowa mojej szkoły, moich rówieśników nie miała o tym pojęcia. Dlatego musi się wydarzyć taka tragedia, żeby oświecić Polski naród.

A dziś spotkała mnie miła sytuacja, jeśli tak to mogę nazwać, bo na facebook'u pewien chłopak złożył mi kondolencje z powodu śmierci prezydenta.

To jeszcze nie koniec, bo najbardziej w tym wszystkim wzruszył mnie Roman Polko, który w wywiadzie dla TVP1 (bodajże) mówił, że w tej katastrofie zginęła połowa jego rodziny i przyjaciół. Szkoda mi wszystkich, którzy muszą to przeżywać i przez to przechodzić...

[*]


____

jakby ktoś mógł, to proszę o pomoc w związku ze zdjęciami :) o Matko, haha. mam.


B=Anna pozdrawia :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz